Richard Powers: Taniec sprawia, że jesteśmy bystrzejsi
Książki i artykuły o tańcu przez wieki wychwalały pozytywny wpływ tańca na zdrowie. Początkowo traktowano go głównie jako formę aktywności fizycznej. Całkiem niedawno przeprowadzono testy ujawniające kolejne korzyści płynące z tańca, takie jak redukcja stresu i zwiększony poziom serotoniny, przekładający się na dobre samopoczucie.
Jak donoszą najnowsze badania, taniec czyni nas także bystrzejszymi, bo ma korzystny wpływ na rozwój procesów poznawczych (odpowiedzialnych m.in. za pamięć i orientację w terenie- przyp. tłum.) w każdym wieku i zachowanie ich w dobrej kondycji jak najdłużej. Wyniki eksperymentów potwierdzają zebrane wcześniej dowody na to, że wysiłek umysłowy, wliczając w to taniec, może skompensować objawy otępienia, czyli zaburzenia procesów poznawczych i zachowania, w tym choroby Alzheimera, tak jak ćwiczenia fizyczne pozwalają zachować dobrą sylwetkę.
Raport opublikowany w New England Journal of Medicine pokazuje, jak różne formy rozrywki wpływają na proces starzenia się i jasność umysłu. Tutaj prezentujemy to w skrócie.
Wspomniana publikacja została oparta o wyniki testów przeprowadzonych przez Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku, finansowanych przez National Institute of Aging.Eksperymenty dotyczyły grupy seniorów powyżej 75 roku życia i trwały 21 lat. W celu obiektywnego pomiaru objawów starzenia się umysłu, monitorowano tempo postępowania otępienia, w tym choroby Alzheimera. Testowano, czy jakakolwiek aktywność rekreacyjna, w postaci ćwiczeń fizycznych (tenis, golf, pływanie, jazda na rowerze, taniec, spacery, wykonywanie prac domowych) lub wysiłku intelektualnego (czytanie książek, pisanie dla przyjemności, rozwiązywanie krzyżówek, gra na instrumentach muzycznych), wpływa na kondycję umysłową. Okazało się, że część z wymienionych czynności ma znaczący wpływ, podczas gdy część nie ma żadnego.
Niespodziewanie odkryto, że niemal żadna aktywność fizyczna nie daje ochrony przed demencją. Oczywiście usprawnia ona pracę układu sercowo- naczyniowego, jednak przedmiotem badań był mózg. Od tej reguły jest jeden istotny wyjątek- częste tańczenie w pewien sposób przeciwdziała efektom starzenia się i demencji.
Poniżej znajduje się zestawienie kilku form rozrywki wraz ze stopniem, w jakim obniżają one ryzyko popadnięcia w stan otępienia. Taniec daje największą szansę redukcji ryzyka ze wszystkich przebadanych aktywności.
• Czytanie – 35%
• Pływanie i jazda na rowerze – 0%
• Rozwiązywanie krzyżówek przynajmniej cztery razy w tygodniu – 47%
• Golf– 0%
• Częste tańczenie – 76%
Dr Joseph Coyle, psychiatra z Harvard Medical School, autor suplementu do raportu, napisał, że „podczas wykonywania niektórych czynności, kora mózgowa i hipokamp są szczególnie mocno zaangażowane. Ze względu na ich plastyczność, im więcej ich używamy, tym więcej tworzy się nowych połączeń nerwowych.”
W samym raporcie, dr Katzman postawił tezę, że niektórzy są bardziej odporni na efekty postępującego procesu zwyrodnieniowego mózgu, prowadzącego do otępienia, ponieważ mają większą rezerwę poznawczą (dzięki której mózg jest w stanie skompensować pogorszenie swojej pracy- przyp. tłum.) i bardziej złożoną sieć neuronową. Uczestniczenie w niektórych formach aktywności rekreacyjnej, podobnie jak edukacja, obniża ryzyko otępienia właśnie poprzez zwiększenie rezerwy poznawczej oraz dostarczanie bodźców do mózgu, wymuszających tworzenie nowych połączeń nerwowych.
Proces starzenia się i pamięć
Wraz z postępowaniem procesu starzenia się, umiera coraz więcej komórek nerwowych, połączenia synaptyczne osłabiają się i w efekcie zaczynamy zapominać niektóre nazwy i imiona. Dzieje się tak dlatego, że jest tylko jedna ścieżka nerwowa, która prowadzi do danej informacji zapisanej w mózgu. Jeśli to jedno jedyne połączenie zanika, tracimy dostęp do takiej informacji. Z biegiem czasu uczymy się wykorzystywania procesów równoległych, czyli np. znajdowania synonimów, żeby ominąć „niedziałające” drogi i przez to tworzymy nowe. (Albo się tego nie uczymy i pogrążamy się w otępieniu). Kluczem tutaj jest podkreślana przez dr Katzmana złożoność naszych połączeń synaptycznych. Więcej znaczy lepiej. Powinniśmy robić wszystko, co w naszej mocy, by zmusić mózg do tworzenia nowych połączeń nerwowych. Dobrze jest przeciwstawiać się naszym przyzwyczajeniom, do których używane są ciągle te same, dobrze znane ścieżki.
Aby zobrazować zasadę, na jakiej działa nasz mózg, przytoczę pewne porównanie, z którym spotkałem się studiując na Stanford. Wyobraźmy sobie rzekę, a w niej duże, płaskie kamienie. Na tych kamieniach można stanąć, dzięki czemu można przejść na drugą stronę. Im więcej jest takich kamieni, tym łatwiej jest znaleźć swój własny oryginalny sposób przekroczenia, bo jest więcej możliwości. Treść tego aforyzmu dotyczyła kreatywnego myślenia, ale bardzo dobrze oddaje też ideę procesów równoległych. Gdy się starzejemy, stają się one bardzo znaczące. To już nie jest kwestia stylu przejścia przez rzekę, tylko w ogóle kwestia dostania się na drugą stronę. Gdy losowo umierają komórki nerwowe w mózgu to tak, jakby zabierać z rzeki kolejne kamienie, pozostawiając ich coraz mniej. Ci, którzy znali tylko jeden sposób przejścia przez rzekę, po usunięciu kilku kamieni stają się kompletnie zablokowani. Za to ci, którzy w swoim życiu próbowali znaleźć różne ścieżki, mają ich jeszcze kilka w zapasie.
Główny wniosek z badania przeprowadzonego przez Albert Einstein College of Medicine jest taki, że z jednej strony musimy uaktywniać jak najwięcej połączeń nerwowych, żeby ich nie stracić, a z drugiej tworzyć nowe, żeby zapewnić złożoność naszych sieci neuronowych.
Dlaczego taniec?
Natychmiast nasuwają się dwa pytania: Dlaczego pod względem wpływu na sprawność umysłową taniec wypadł znacznie lepiej niż inne formy rozrywki?
Czy takie efekty daje każdy rodzaj tańca, czy są style „lepsze” niż inne?
Na te pytania wspomniane badanie nie udziela odpowiedzi. Na szczęście, nie jest to jedyne opracowanie naukowe w tej dziedzinie. Przez wiele lat pokazano, że zwiększamy nasze możliwości umysłowe poprzez ćwiczenie naszych procesów poznawczych.
Inteligencja: wykorzystuj lub strać
Są pewne opracowania, które uzupełniają wyniki wspomnianych testów. Patrząc na cały dorobek o tej tematyce, możemy zrozumieć lepiej istotę całego zagadnienia. Część z nich, dość szczegółowo opisująca używanie inteligencji w tańcu, jest omawiana tutaj – www.dancearchives.net. Esencją inteligencji jest podejmowanie decyzji. Jeśli chcemy polepszyć sprawność umysłu, powinniśmy zaangażować się w takie aktywności, które wymagają podejmowania decyzji w ułamkach sekund, a nie takie, które bazują na aspekcie fizycznym lub polegają na odtwarzaniu dobrze znanych „ścieżek”.
Jednym ze sposobów, żeby to zrobić, jest nauka czegoś nowego. Nie chodzi tu tylko o taniec, ale o cokolwiek, co jest nowe. Nie martwcie się, że może nigdy w przyszłości tego nie wykorzystacie. Zapiszcie się na zajęcia, postawcie sobie wyzwanie. Będzie to stanowić stymulację dla mózgu, bo pojawi się potrzeba wygenerowania nowych ścieżek. Trudne, a nawet frustrujące zajęcia są pod tym względem nawet lepsze. Taniec z kolei wymaga aktywności kilku funkcji mózgu jednocześnie, co dodatkowo wzmacnia połączenia. Podczas tańca na raz zaangażowane są funkcje odpowiedzialne za procesy kinestetyczne, racjonalne, muzyczne i emocjonalne.
Jaki rodzaj tańca? Powróćmy do wyników badań: jazda na rowerze, pływanie lub golf- zerowa redukcja ryzyka demencji. Ale czy golf nie wymaga podejmowania decyzji w ciągu ułamków sekund? Nie, jeśli jesteś graczem od kilku lat. Większość decyzji została podjęta na początku nauki, kilka lat wcześniej. Potem gra polega głównie na doskonaleniu techniki. To może być dobre ćwiczenie fizyczne, ale testy pokazują, że nie ma ono wpływu na stan umysłu. Zatem dla znaczących korzyści najlepiej wybrać styl tańca, który wymaga podejmowania bardzo szybkich decyzji, im więcej tym lepiej. To jest właśnie klucz do utrzymywania inteligencji.
Czy każdy rodzaj tańca prowadzi do większej sprawności umysłowej? Okazuje się, że nie wszystkie style dadzą taki efekt; nie te, które jak pływanie czy golf, bazują głównie na poprawie stylu i powtarzaniu zapamiętanych ścieżek, bo chodzi o podejmowanie decyzji. Jean Piaget sugerował, że inteligencja jest tym, czego używamy, gdy nie wiemy od razu co robić.
Szkoda, że 25 lat temu do badania Albert Einstein College of Medicine nie dołączono porównania różnych stylów tanecznych, żeby dowiedzieć się, który z nich jest „lepszy”. Ale można się tego domyślić, biorąc pod uwagę to, że badano grupę seniorów w wieku 75 lat i starszych, a testy zaczęto na początku lat 80-tych. Część tej grupy, która tańczyła, to byli tancerze szalonych lat dwudziestych (75 lat w latach 80tych) oraz byli tancerze ery swingu (75 lat obecnie). Większość z nich na emeryturze tańczyła ten sam styl, co w młodości: freestyle social dancing- podstawy foxtrota, swing, walc i może trochę tańców latynoamerykańskich. Całe życie patrzyłem na tańczących seniorów, wliczając w to moich rodziców i członków klubów seniorskich. Prawie nigdy nie spotkałem się z zapamiętanymi sekwencjami czy ruchami na parkiecie. To, co widziałem, można by opisać jako taniec towarzyski na luzie, taniec użytkowy- improwizowane prowadzenie i podążanie. To wcale nie jest takie proste, bo wymaga podejmowania bardzo szybkich decyzji w ułamkach sekund, zarówno ze strony osoby prowadzącej, jak i ze strony osoby podążającej.
Muszę zaznaczyć, że nie mam nic przeciwko zapamiętywaniu choreografii czy opieraniu się o pewne wzorce. Nie demonizuję tańczenia z góry określonych figur dookoła sali, do muzyki, która jest z góry ustalona, sam też czasem lubię w ten sposób tańczyć. Jak z każdego innego rodzaju tańca mamy przecież korzyści dla zdrowia takie jak redukcja stresu czy poprawa pracy układu sercowo-naczyniowego, a poza tym poczucie przynależności do pewnej społeczności, co też jest ważne. Zatem każdy taniec jest dobry, ale jeśli chodzi o utrzymywanie dobrej kondycji umysłowej, to są formy, które są wyraźnie lepsze. Pod względem wykorzystywania naszej inteligencji, im więcej podejmujemy decyzji w ułamkach sekund podczas tańca, tym lepiej.
Kwestia płci
Kto czerpie większe korzyści, kobiety czy mężczyźni? W tańcu towarzyskim osoba podążająca automatycznie jest w nieco lepszej sytuacji, bo musi podejmować bardzo szybkie decyzje, co zrobić zaraz. Jak już kiedyś wspominałem, kobiety tak naprawdę nie „podążają” za partnerem, tylko interpretują otrzymywany od niego sygnał, a to wymaga inteligencji i aktywnego podejmowania decyzji w ułamkach sekund. Można dodatkowo zwiększyć ten efekt tańcząc z wieloma partnerami, a nie zawsze z tym samym, bo potrzeba więcej dopasowań i kontroli większej liczby zmiennych. Jest to bardzo dobry sposób na to, żeby dłużej pozostać w pełni sił umysłowych. Panowie, wy także możecie podejmować tyle decyzji, co partnerka, jeśli tylko tego będziecie chcieli. Oto kilka rad:
1. Powinniście naprawdę dostrzec swoją partnerkę i zrozumieć jej potrzeby; co jest dla niej komfortowe, w jakim kierunku idzie, które ruchy jej odpowiadają, a które nie. Potem wystarczy tylko dostosować swój taniec do tych obserwacji i to właśnie jest związane z podejmowaniem decyzji w ułamkach sekund.
2. Nie prowadźcie zawsze do tych samych figur, zawsze w ten sam sposób. Postawcie sobie wyzwanie, spróbujcie nowych rzeczy. Podejmujcie częściej decyzje. Inteligencja: wykorzystuj lub strać. Dużym plusem będzie także to, że wasze partnerki będą miały więcej radości i przyjemności z tańca z wami, jeśli będziecie się dostosowywać do nich, zwracając uwagę na to, żeby było wam wygodnie, a ruch kontynuowany.
Tańczcie często
Na koniec warto podkreślić kolejny wniosek płynący z raportu: róbcie to często. Seniorzy, którzy rozwiązywali krzyżówki cztery razy w tygodniu mieli zdecydowanie mniejsze ryzyko demencji niż ci, którzy robili to raz w tygodniu. Jeśli nie możecie chodzić na zajęcia cztery razy w tygodniu, to starajcie się tańczyć tak często, jak możecie. Więcej znaczy lepiej. Decyzję o tym trzeba podjąć teraz, im szybciej tym lepiej. Bardzo ważne jest, żeby zacząć budowę rezerwy poznawczej jak najwcześniej. Pewnego dnia będziecie potrzebować jak najwięcej tych kamieni w rzece. Nie czekajcie- zacznijcie je ustawiać teraz.
Autor: Richard Powers
Źródło: www.dancearchives.net
Tłumaczenie: M. Zaremba